czwartek, 6 sierpnia 2015

Minionek

Jakoś nie mogę się zabrać do tego, by zaktualizować tego bloga, a zdjęcia moich wyrobów czekają w dość sporej kolejce. 
Dzisiaj chciałam Wam coś pokazać. To mój najnowszy wyrób, W pocie czoła dzisiaj w nocy kończyłam, bo córka się doczekać nie mogła :)
Ponad tydzień ciężkiej pracy i kilka chwil zwątpienia wreszcie skończyłam. Gdybym mogła pracować kiedy chcę, koniec by nastąpił dużo szybciej, ale niestety czas miałam tylko wieczorami i to o dość później porze.
Dzięki paniom z grupy szydełkowej, które zredagowały i udostępniły opis moja córka jest szczęśliwa i dumną posiadaczką Minionka Stuarta, a ja mam kolejne dzieło, którym mogę się pochwalić :)
Oczywiście Minionek musiał dostąpić zaszczytu sesji w plenerze, efekty tutaj:







14 komentarzy:

  1. a mam Cię! Nie wiedziałam, że masz bloga! Minionek jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam dwa. W jednym piszę, a tutaj pokazuje, co zrobiłam na szydełku. Ten jeszcze trochę kuleje, na wszystko nie ma czasu, ale powoli się rozkręcam :)

      Usuń
  2. bez dwóch zdan masz talent :) super to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny, gratuluję talentu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, jakoś przegapiłam że masz taki talent - to jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jakoś przegapiłam że masz taki talent - to jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny, może powinnaś pomyśleć o sprzedaży takich cudów. Myślę, że wiele dzieciaków byłoby szczęśliwych mając tak zrobionego Minionka

    OdpowiedzUsuń